Historia II


Wehikuł czasu


Rozdział 1 – Wszystko gotowe

Udało się !
Hurrra !
Eureka !

Oto Ja, Jan Pilot, dokonałem niemożliwego.

Właśnie dziś, po 20 latach ukończyłem swoje dzieło, urzeczywistniłem największe marzenie.

Oto przede mną stoi moje „dziecko”, moje arcydzieło. Ahh… pierś rozsadza mi duma i przeogromne zadowolenie z samego siebie. Tyle czasu czekałem na tą chwile…

Marzyłem, planowałem, ciężko pracowałem i dokonałem tego! Stworzyłem wehikuł czasu !!

Przezroczysta kopula z hartowanego szkła osłania pulpit sterowniczy z umieszczonym na środku fotelem. Z tyłu znajdują się dwa duże silniki zasilane odpowiednio spreparowanym paliwem z żywicy.

Tak, nikomu się nie śniło ze ten naturalny sok z drzewa może mieć takie niewyobrażalne właściwości i moc by teleportować obiekty w czasoprzestrzeni. Sam do końca nie wiem jakim cudem, ale to działa.

W środku jest dość miejsca by zapakować podręczny bagaż a nawet pasażera. Niepozornie wyglądająca kapsuła przeszła wiele ciężkich prób, które nie pozostawiły na niej nawet jednej ryski.

Wszystko działa jak w szwajcarskim zegarku, a ja stoję, patrzę i pęcznieje z dumy.

To mój skarb, skrzętnie skrywana tajemnica. Nieźle się musiałem natrudzić aby nawet minimalna informacja o moim wynalazku nie wydostała się poza mury ukrytej w piwnicy komnaty.
Zniszczyłem cała dokumentacje, zatarłem wszystkie ślady by nikt oprócz mnie nie poznał technologii działania mojego ukochanego „dziecka”.
Zabezpieczyłem mieszkanie i przygotowałem wszystko co może być niezbędne do pierwszej podróży. Po tysiąckroć przeanalizowałem wszystko w myślach.

Tak, jestem gotowy do podróży, w pełni gotowy… Nic nie może pokrzyżować mi planów! Jutro moim celem jest prahistoria…
Na samą myśl o tym uśmiecham się od ucha do ucha.

Tęsknym okiem zerkam na moje dzieło i gaszę światło.

Wszystko zabezpieczone, pozamykane, czas spać. Obym tylko szybko zasnął….


Kontunuacja dodana przez Pisaka

Średniowiecze

Pierwsze promienie słońca wpadły przez niewielkie okienko ogrzewając mi twarz. Otworzyłem oczy. Nie spałem cała noc, leżałem i myślałem nad przygodami, które mnie czekają. Wstałem żwawo, szybko się ubrałem.

Z pod łóżka wyciągnąłem drewniany miecz, który dostałem od dziadka na 10 urodziny. Przez grubo ponad 40 lat wszędzie go ze sobą zabierałem. Rycerz nigdy nie rozstaje się ze swoim mieczem, a ja całe życie marzyłem, żeby nim zostać.

Te dziecięce fantazje pokierowąły mnie na studia historyczne, stałem się ekspertem w dziedzinie średniowiecza. Napisałem kilka książek, za które otrzymałem przeróżne nagrody.

Robiłem to, co kocham, jednak cały czas czułem tą wewnętrzną pustkę. Choć średniowiecze znałem tak doskonale, jak bym w tych czasach się urodził, jednak nie mogłem zobaczyć jak wyglądało wtedy życie na własne oczy. Nie mogłem do dzisiaj.

– Dzisiaj wszystko się zmieni! Marzenia się spełniają!

Wrzuciłem do wehikułu zbroje, którą przez ponad rok czasu robiłem z kawałków skóry i metalu. Na niej położyłem hełm z przerobionego kasku rowerowego. Wszyscy mi mówili, że w tym stroju wyglądam jak idiota, ale ich nie słuchałem. Co oni mogą wiedzieć o średniowieczu…? Wszyscy mają mnie za świra. Nawet matka…

– Ja im wszystkim pokaże – krzyknąłem podnosząc miecz do góry.

Jedyną rzeczą, którą zabieram ze sobą z nowoczesnych urządzeń jest aparat fotograficzny. – Zrobię zdjęcie, które zadziwi tych wszystkich niedowiarków buahahihi – zaśmiałem się niczym psychopata i wskoczyłem do środka wehikułu.

– No to leciiiimy! – Błysk, pisk i wielkie Buuuuuuuuuuuuuum!!!

Ocknąłem się czując lodowatą wodę spływająca po głowie. Odruchowo chciałem zasłonić się rękami jednak poczułem, że zostały one unieruchomione. Rozejrzałem się przerażony dookoła. Otaczał mnie tłum ludzi wymachujący widłami. Ja w pozycji klęczącej przywiązany byłem do drewnianego pala.

– Diobeł się łobudził! – Krzyknął ktoś za moimi plecami.

Kątem oka dostrzegłem wehikuł, w którego wbito dziesiątki strzał.

– Na stos, na stos, na stos…!!! – jeden wielki ryk niósł się po okolicy.

Gorzej nie mogłem trafić…


Podoba Ci się ta kontynuacja historii? Oceń i pokaż swoim znajomym.
[ratings]

[shareaholic app=”share_buttons” id=”15199868″]


Komentarze