wehikul-czasu-rozdzial5-sredniowieczne-zombi
- Aaaaa!!! – Lidianna wybiegła z chaty babci drąc się jak by ją ze skóry obdzierali – Aaaa!!! Ratunku!!
Podbiegła do nas trzęsąc się z przerażenia.
- Co się stało?!
- Babcia wstała!
Nie zdążyła dokończyć, bo w tej właśnie chwili z chaty wyszła staruszka z wystawionymi przed siebie rękami i szeroko wytrzeszczonymi oczami. Była cała zielona i szła powolnym krokiem w naszą stronę.
- O cholera… Zmieniła się w zombi… (przeczytaj całość)
[ratings id="1742"]