10-dni-do-konca-swiata-rozdzial3-jedyny-zywy-prorok
- Wszedł do komnaty zero, kolejny psychol, dotknął kosmitę, przeżył… – szeptali.
- Cisza! – Krzyknął kapitan – napatrzyliście się?! To won mi stąd!
Wszyscy posłusznie opuścili pokój. Zostałem sam z kapitanem.
- Jak się czujesz? – Zaczął uprzejmie, mimo przerażającego wyrazu twarzy.
- Bywało lepiej, ale cieszę się, że jestem tutaj, a nie tam – wskazałem głową...
(przeczytaj całość)
[ratings id="1262"]